23 sie 2011

InRock vol.333 (Japonia) + TŁUMACZENIE


Wywiad z Tokio Hotel w Japonii

Teraz, po raz pierwszy mam swoje życie, nie tylko Tokio Hotel (Bill).

Po mini występie na Audi Forum Tokyo. Od lewej: Georg Listing, Tom Kaulitz, Bill Kaulitz, Gustav Schäfer.

Tokio Hotel odwiedziło Japonię dla MTV Video Music Aid Japan (w skrócie VMAJ). W poprzednim wydaniu magazynu publikowaliśmy bliższą relacje i zdjęcia Tokio Hotel, tym razem, publikujemy wywiad z nimi. Nie widzieliśmy się z braćmi Kaulitz 3 miesiące, nadal są przystojni, ale Tom nosi małą brodę (dosłownie cienką - przyp.tłum). Pomimo, że są bliźniakami, możesz ich rozróżnić dzięki ich wizerunkowi. Kiedy Bill pojawił się z brodą, fani wydawali się być zaskoczeni. Tym razem, niezależnie od VMAJ, Tokio Hotel wykonali mini pokaz na żywo w Audi Showroom. Jest wiele fanów, którzy mówią, że nie mogą doczekać się normalnego koncertu. "Nieważne ile pieniędzy możesz wydać, tylko ci, którzy wygrali bilety, mogli uczestniczyć w tym pokazie. To trudne." powiedział jeden z fanów. W nawiązaniu do niemieckiego personelu, japoński promotor skontaktował się z nimi kilka razy, ale zespół jest ciągle w rozjazdach. To może nie być długa droga do spełnienia życzenia fanów?

Lato w Japonii jest wilgotne, prawda?
Bill: Tak, naprawdę ciężko pracować przy takiej pogodzie. Nie miałbym nic przeciwko gdybym bym na wakacjach i relaksował się cały dzień.
Tom: To lepsze niż zimno!
Bill: Z pewnością, to lepsze niż zima.

Swoją drogą, Tom, co się stało z twoją brodą? Fani mówili o niej!
Tom: Nie lubisz jej? *śmiech*

Małe zdjęcia:
po lewej: Pytania & odpowiedzi po występie. " Lubisz japońskie dziewczyny?". Pomimo, że wszyscy znają odpowiedź chłopaków, chcą to usłyszeć.
po prawej: Podczas zadawania pytań, chłopcy byli zapytani o ich plan przybycia do Japonii w przyszłości. Odpowiedzieli, że jeszcze nie wiedzą, jednakże w nawiązaniu do popularności w innych krajach, ciężko jest ustalić plan...
P45 (Bill): Na imprezie, ludzie byli oniemiali mistyczną urodą Billa, zarówno chłopcy i dziewczyny.


...cóż, co mogę powiedzieć...*szeroki uśmiech*
Bill & Tom: *śmiech*
Tom: Jestem tak piękny jak zazwyczaj, prawda? *uśmiech* Cóż...myślę, że ta broda może zakryć moją szorstką skórę. Powinienem dalej eksponować moją nierówną skórę, jak Bill, czy pozwolić rosnąć brodzie by ją zakryć? Wybieram drugą opcję.
Gustav: Nawet, jeśli to zrobisz, będziesz tak piękny jak zwykle! *uśmiech*
Tom: Prawda?
Bill: Ale dla Toma i mnie to nic wielkiego. Jestem rano trochę leniwy, więc moja broda rośnie, tak jak każdemu. Jest mi o wiele łatwiej nie golić jej.
(...)

Rano, kiedy zobaczyłem na twarzy Billa brodę, byłem w szoku, pomimo że jestem jego bratem bliźniakiem...(Tom).

*śmiech* Jasne. Ale wasz wygląd jest częścią wizerunku Tokio Hotel, dla fanów to świetna sprawa.
Bill:Masz rację. Dla nas to całkowicie normalne, ale dla fanów jest to wielki problem, to dziwne.

Nie mów czegoś takiego, czy nie obchodzi cię twój wygląd i stylizacja cały czas?
Bill: Masz rację, ale jestem również człowiekiem, tak jak inni! *uśmiech*

Dobrze, ale nie mogę sobie wyobrazić, że Bill pokazał się od tej strony.
Bill *śmiech* Nie, nie, jestem taki jak wszyscy, zapuszczam brodę.
Tom: Pomimo że jestem jego bratem bliźniakiem, jestem w szoku! Rano, kiedy zobaczyłem twarz tego gościa, pomyślałem sobie "Co się stało z tą twarzą?! To nie Bill!". Naprawdę opadła mi szczęka *śmiech*
Bill *śmiech* Ale najgorszą rzeczą było znudzenie  samym sobą, więc zawsze zmieniam swój wygląd.
Tom: Po prostu pokaż swoje naturalne piękno *uśmiech* Hej, czy wyglądam staro?
Bill: Masz tylko 21 lat, więc to dobrze, prawda?
Tom: Tak, to dobrze. Gdy nosze brodę wyglądam na 21 tak? Nie mam już 16, 17 lat.

*śmiech* Wróćmy do tematu. Po pierwsze, chciałbym podziękować wam za wsparcie ofiar w Tohoku i Fukushimie. Mieliście dużo pracy pomagając im?
Bill: Tak. Kiedy usłyszeliśmy o trzęsieniu ziemi, byliśmy naprawdę zszokowani, ponieważ wróciliśmy z Japonii tylko kilka tygodni przed katastrofą.

To szczęście, że mogliście wrócić bezpiecznie.
Bill: Tak, oczywiście, ale naprawdę kochamy ten kraj, najbardziej lubimy Tokyo, więc traktujemy problemy Tokyo jak nasze własne. Trzęsienie ziemi było naprawdę szokujące, więc myślę, że powinniśmy zrobić wszystko aby pomóc Japonii! Jesteśmy naprawdę bardzo szczęśliwi, że możemy zbierać pieniądze dla Japońskiego Czerwonego Krzyża z MTV.

Wasi fani również coś zrobili, prawda?
Bill: Tak, w celu zebrania pieniędzy dla Japońskiego Czerwonego Krzyża, zaprojektowaliśmy przypinki, i wielu fanów je kupiło. Jestem szczęśliwy widząc jak fani nam pomagają.

Również, będziecie współpracować z graczem niemieckiej drużyny piłkarskiej Borussia Dortmund - Kagawą, prawda?
Bill: Tak, ostatnio spotykaliśmy się z nim często. Jednak on twierdzi " Nie jestem znanym piłkarzem...", jest naprawdę miłym kolesiem.

Co zamierzacie robić?
Bill: Jeśli istnieje jakakolwiek szansa, przyjmiemy to z radością. Tym razem MTV zgromadziło  wielu artystów chcących pokazać swoje wsparcie. Myślę, że to naprawdę super. Fajnie jest oglądać wszystkich ludzi zgromadzonych w jednym celu.

Po trzęsieniu ziemi wielu Japończyków zaczęło myśleć o życiu i przeznaczeniu. Czy jest coś, co chcesz zrobić w swoim życiu? Jakie są twoje myśli kiedy nadchodzi katastrofa?
Tom: Tak, myślę że kiedy stanie się coś takiego, to wywrze ogromne wrażenie na wszystkich, na całym świecie. To dzieje się tak szybko, zaledwie w jednej chwili możesz poczuć potęgę natury.
Bill: Życie jest naprawdę kruche... Jestem naprawdę przestraszony.
Tom: Trzęsienie ziemi zmieniło życie ludzi na całym świecie. To odbije się na naszym życiu. Tak wielu ludzi ginie, wszyscy czują jakby mieli złamane serca.

Jesteście gwiazdami, jest wielu ludzi którzy podziwiają waszą muzykę i życie, prawda? Uważacie, że to przeznaczenie?
Bill: Tak, to może być tylko przeznaczenie. Rozmawialiśmy o tym w wielu wywiadach, że na wiele sposobów jesteśmy zbawieni przez muzykę. My nie tylko zanurzamy się we własnej muzyce, ale także w innych gatunkach. Kiedy jesteśmy smutni idziemy na imprezę, słuchamy różnej muzyki w zależności od atmosfery. Ponadto, tworzymy naszą własną muzykę, inspirujemy się wieloma opowieściami, piszemy sami nasze piosenki, to jest sposób który pomaga nam najlepiej rozwiązać problemy. Wszystko wokół nas jest naszą inspiracją. Dla nas muzyka jest terapią, działa w inny sposób. Będziemy szczęśliwi jeśli będziemy mogli grać takie role. Chociaż jesteśmy zafascynowani faktem, że fani nas tak cenią, jesteśmy szczęśliwi, że potrzebują naszego zespołu.

Rozumiem. Tak więc, pracujecie nad nowym  albumem?
Bill & Tom: TAK!

Gdzie szukaliście inspiracji do utworów w ostatnim czasie?
Bill: Tom i ja czerpiemy inspirację z naszego życia. Teraz, po raz pierwszy mam swoje życie, nie tylko Tokio Hotel. Zawsze podróżujemy i dorastaliśmy publicznie, to może być pierwszy raz kiedy możemy żyć i zachować naszą prywatność. Więc próbujemy zmierzyć się ze wszystkim, z czym nie mogliśmy sobie poradzić w przeszłości, ten sposób życia jest dla nas nowy, nie żyjemy na walizkach. Teraz czerpiemy inspirację od wszystkich których spotkaliśmy w naszym życiu. I z filmu. Lubimy oglądać filmy.
Tom: Ponadto, ważny jest czas. Mając wystarczająca ilość czasu wiele nas inspiruje. Żyjemy według naszych własnych stylów życia, mamy kilka tygodni kiedy nie robimy nic. Myślę, że to naprawdę super. Piosenki, które przynosimy fanom są zdecydowanie świetne.
Bill: Najważniejszą rzeczą jest to, że nie mamy przymusu (dosłownie ciśnienia - przyp.tłum). Data wydania naszego nowego albumu nie jest rozstrzygnięta, to jest ważne dla nas. Nie jesteśmy zespołem, który wydaje płyty co roku. Jesteśmy w pewnym sensie wolni. Uważamy, że pomysły przychodzą do naszych umysłów spontanicznie, więc być może będziemy musieli spędzić 2,3 lub 4 lata nad albumem, więc nie wiemy kiedy nasza nowa płyta będzie gotowa. Ważne jest to, że możemy spędzić na tym tyle czasu ile chcemy.

Jeśli nie jesteśmy w 100% zadowoleni z naszej pracy, absolutnie tego nie opublikujemy (Tom)

Masz rację. Ile udało wam się napisać utworów do tej pory?
Tom: Jeżeli mówisz o liczbie piosenek, to ta liczba jest wystarczająca dla nas aby pójść do studia. Ale nie chcemy tego. Wciąż będziemy pisać piosenki i nasze pomysły, produkcja wciąż trwa...
Bill: Nie możemy powiedzieć dokładnie jak wiele napisaliśmy piosenek. W naszym laptopie jest wiele piosenek, które napisaliśmy od 2000 roku. Wzięliśmy stamtąd kilka piosenek i trochę je zmieniliśmy. Trudno dokładnie powiedzieć jak wiele utworów napisaliśmy. Tak czy inaczej, mamy napisanych wiele piosenek, górę piosenek.
Tom: Pewnego dnia, wewnątrz tej góry pomyślimy "OK, jesteśmy gotowi!". Na ten czas, są tam utwory które mogą być umieszczone na albumie.
Bill: Jest kilka piosenek, które nie podobają mi się po nagraniu.

Czy moglibyście przesłać w Internecie 20 sekund z jednej z waszych piosenek?
Tom *uśmiech* Istnieje zbyt wiele piosenek za darmo w naszych czasach.

Dobrze...*uśmiech*
Bill: Ale jeśli jesteśmy w 100% zadowoleni z naszej pracy, podzielimy się tym z fanami.
Tom: Na odwrót, jeśli nie jesteśmy w 100% zadowoleni z naszej pracy, absolutnie tego nie opublikujemy.

Jesteście wszyscy perfekcjonistami *uśmiech*
Bill: Tak, jako że jesteśmy perfekcjonistami chcemy tworzyć muzykę o wysokiej jakości. W obecnym przemyśle muzycznym, jakość traktowana jest drugorzędnie, chcemy aby dla pewnych zespołów najważniejsza była jakość.

Rozumiem. Przy okazji, twój pierścionek jest naprawdę cudowny! Mógłbyś nam o nim powiedzieć? (jest kilka pierścionków, które niemal całkowicie zakrywają palec Billa. Wydaje się, że te pierścienie mają sztuczki).
Bill: Ten? Przywiozłem go z Los Angeles ze sklepu z używaną odzieżą, wygląda na to że oryginalnie był to stary zegarek.

Z Melrose Avenue tak? (najmodniejsza ulica w Los Angeles, z dużą ilością sklepów z używaną odzieżą i charakterystycznymi sklepami z modą - przyp.tłum).
Bill: Tak, z Melrose Avenue! Znasz to.

Dowiedzieliśmy się od Toma, że kupiłeś tam wiele rzeczy *uśmiech* (z InRock #326)
Bill: Tak, to moje ulubione miejsce w Los Angeles.

Ale, czy nie jest niewygodne nosić tak duży pierścionek?
Bill: Nie, kocham dodatki. Mam ich mnóstwo, szalona ilość dodatków. Są tam łańcuchy, pierścionki i inne akcesoria. Mam mnóstwo dodatków w szafie, kilka tysięcy.

*uśmiech* Swoją drogą, wasz następny singiel radiowy to wielki hit "Monsoon". To nowy utwór tutaj, w Japonii. Możesz nam opowiedzieć historię tej piosenki?
Bill: Tak. Jest to jedna z naszych pierwszych piosenek nagrana przez Tokio Hotel. Jest  w naszym pierwszym albumie, to nasz pierwszy singiel w Niemczech i  początek wszystkiego, więc jest to ważny utwór, pełen naszych wspomnień. Spełniła nasze marzenia, fani kochają tę piosenkę. "Monsoon" jest także najczęściej oglądanym video...Wprowadziliśmy ten utwór do wielu krajów. Mamy wiele wspomnień w tej piosence. Mamy również bardzo piękny klip! Oczywiście, teraz jest to stara piosenka...

Czy nagraliście inne video?
Bill: Tak, inne ujęcie w Cape Town. Nie oglądaj niemieckiej wersji, naprawdę jej nie lubię!

Naprawdę?
Bill: Tak, ale to część naszej historii, nie sądzę że zrobiliśmy dobre video, więc nie lubię tego. Ale to jest nasz punkt wyjścia.

Jesteś uroczy w tym video! Widziałem go kilka razy.
Tom *śmiech* Widziałeś je całe?
Bill: Tak, mieliśmy to video, potem po kilku latach nagraliśmy inne ujęcie w Cape Town. To piosenka o miłości!
Tom: W wersji angielskiej byliśmy w helikopterze, po nagraniu video śmigłowiec został rozbity.
Bill: Wygląda na to, że dłużej nie potrzebował załogi.
Tom: Nie wiedzieliśmy o tym. Nagrywanie poszło dobrze, ale zostało przerwane kilka dni później.
Bill: To jest tak stare, że nie ma nawet dowodu, że robił to człowiek.

Świetnie, że jesteście bezpieczni!
Bill & Tom: Tak...*śmiech* Co za historia.

Jest jeszcze jedna ważna rzecz. Kilka miesięcy temu, "biliście" się z innymi artystami i wygraliście nagrodę MTV O  Music Awards? To wspaniale, możemy o tym porozmawiać?
Tom: Tak. Teraz, nasze myśli są skupione w studio, nie przeprowadzano z nami często wywiadów, jesteśmy zaskoczeni! Nawet w takim okresie fani na nas głosują.
Bill: Nie spodziewaliśmy się tego!
Tom: Nawet nie wiedzieliśmy, że byliśmy nominowani, po dowiedzeniu się pomyśleliśmy "To świetnie, ale to O Award, nie wygramy tego".
Bill: To naprawdę nieoczekiwane. W przeszłości, gdy wygraliśmy Headliner (EMA 2008) i wiele innych nagród, nie mieliśmy poczucia rzeczywistości. To wszystko zostało osiągnięte przez naszych fanów, dla nas. Jesteśmy bardzo dumni z naszych fanów, bardzo nas wspierają. Teraz, nie mamy koncertów tylko nasza produkcje w studio, ale wygraliśmy nagrodę, jesteśmy bardzo szczęśliwi! To naprawdę fajne!

To wyróżnienie dla fanów, prawda? Oznacza to, że wasi fani są najlepsi?
Bill & Tom: TAK!
Bill: Ta nagroda jest dla fanów! Nasi fani są z różnych krajów, nadal zdobywamy nagrody, to super!!!

To naprawdę cudowne!

Małe zdjęcie: W niemieckiej sieci sklepów z elektroniką, reklama Saturn'a, Bill grał razem z Alice Cooper'em.

tłum.THinPL

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz