Tokio Hotel - "To będzie wspaniałe show"
Niemiecki zespół wystąpi po raz pierwszy w Ameryce Południowej, docierając do Chile 28 listopada z Humanoid City Live Tour 2010. Przed wizytą długo oczekiwany zespół opowiada o swoim show i życiu jako Tokio Hotel.
Pierwszy dzień ich wizyty zbliża się coraz bardziej każdego dnia. Zespół będzie miał 5 show w tej części świata: 23.11 w Sao Paulo - Brazylia, 25.11 w Limie - Peru, 28.11 w Santiago - Chile, 30.11 w Monterrey(odwołany!), 2.12. - Meksyk.
Bill Kaulitz, Tom Kaulitz, Georg Listing i Gustav Schafer zaprezentują swoje show w naszym kraju, a konkretnie o 21:00 w Movistar Arena Santiago, show będzie pochodzić z ich Humanoid City Live Tour 2010, trasa w której przedstawiają ich 3 studyjny album, "Humanoid" który również był przedstawiony w Europie.
Sukces który znaleźli w tej części świata zmotywował ich do odwiedzenia z show, gdzie stworzyli prawdziwe futurystyczne miasto. W rzeczywistości, podróżowali po Europie, z zespołem 50 osób i 11 ciężarówkami którzy transportują i instalują gigantyczną scenę, która również obejmuje pirotechnikę, efekty specjalne, vizualne show pełne awangardy i elementów high-tech;... i niesamowity wygląd. To wszystko czym chłopcy z Tokio Hotel mogą zabłysnąć przed swoimi fanami.
Jednak ze względu na dużą odległość pomiędzy krajami które zespół odwiedzi, nie będzie możliwości zrobienia dokładnie takiego samego show(chodzi o scenę). Ale zespół zapewnia, że reszta będzie dokładnie taka sama (kostiumy,oświetlenie, pirotechnika i efekty specjalne).
Zespół przygotowuje się do odwiedzenia Ameryki Południowej, i mają nadzieję, że jeśli czas pozwoli to zobaczą więcej z każdego miasta do którego przylecą bezpośrednio z Los Angeles(USA), mieście w którym żyli kilka tygodni skupiając się na nowym materiale.
Tokio Hotel rozmawiali dla naszego magazynu i opowiadali o swoim życiu poza światłami i sceną.
Fani w Ameryce Południowej są niespokojni z powodu waszej wizyty.Co robiliście ostatnio?
BILL: Spędzamy czas w studio, robimy próby aby wszystko było gotowe. Aktualnie pracujemy nad tym żeby nasze show było jak najlepsze. Nie chcemy po prostu dać im dobrego show, chcemy dać im wszystko i zaskoczyć ich.
TOM: Często ludzie pytają nas dlaczego tak długo trwa przygotowanie naszych koncertów, oczywiście jest to komplement, ale potrzeba naprawdę dużo czasu i energii żeby zrobić dobre show.
BILL: Na scenie jest dużo ruchu, koncert będzie spektakularny, więc mamy nadzieje zadowolić swoich fanów.
Żyjecie już długo jako zespół, nadal się denerwujecie kiedy wchodzicie na scenę?
BILL: Tak, jesteśmy zdenerwowani z powodu wielu rzeczy, jak na przykład na tej trasie, nigdy nie wiemy co się wydarzy i czy nadal podoba im się nasza muzyka. Można porównać to do uczucia kiedy się wraca po szkole po wakacyjnej przerwie.
Czujecie, że zostaliście lepszym zespołem w ciągu ostatnich kilku lat?
GUSTAV; Całkowicie, czujemy że wszyscy gramy lepiej ponieważ gramy wiele show na żywo, ponadto bardzo pomogły nam trasy. Niewątpliwie, wiele nauczyliśmy się z show.
GEORG: I chociaż nie mieliśmy zbyt wielu lekcji muzyki, możecie sami posłuchać naszego pierwszego i ostatniego albumu i zdecydować który brzmi lepiej.
BILL; Mamy wielu krytyków...mówią, że nie możemy mówić po angielsku bo nasz poziom jest zbyt niski. Naprawdę mamy to gdzieś. Tzn, nie jesteśmy tylko muzykami i kompozytorami, jesteśmy czterema normalnymi chłopakami którzy uwielbiają robić muzykę.
Czujecie, że to jest wasz rok?
GUSTAV: Tak,jest nasz.
TOM: I damy z siebie to co najlepsze aby zakończyć to sukcesem.
BILL: To nie jest sprawa popularności która spada lub rośnie, ponieważ chcemy kontynuować Tokio Hotel przez długi czas, ale to jest bardzo ważny rok. Dla nas to "żywy" rok(pełen wrażeń i występów), który zakończymy wizytą w Ameryce Południowej. I mamy nadzieję, że będzie to niezapomniane przeżycie.
Staniecie się również wielkimi przyjaciółmi?
BILL: Nie, zawsze byliśmy wielkimi przyjaciółmi.
TOM: Musimy być dobrymi przyjaciółmi kiedy jesteśmy w zespole, spędzamy tak dużo czasu razem więc to nie mogła być jakakolwiek inna droga. Jesteśmy przyjaciółmi od czasów szkolnego zespołu, co oznacza od naszych początków do wielkich koncertów które robiliśmy, i zawsze byliśmy razem.
Zagraliście również w USA. Co sądzicie o waszym sukcesie tam?
BILL: Ta trasa była bardzo dobra, ale podróżowanie po Europie sprawia, że czujesz się jak w domu. Nie zrozumcie mnie źle, cieszymy się gdy wsiadamy do samolotu i lecimy w inny miejsce, ale kiedy docieramy do domu czujemy się bardzo dobrze.
Kiedy planujecie wakacje?
BILL; Będziemy mogli to zrobić wreszcie w święta Bożego Narodzenia, po spędzeniu tych dni z rodziną.
TŁUMACZENIE: THinPL
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz