29 wrz 2011

Cool Girl #10/2011 (Rumunia) + TŁUAMCZENIE




Bill Kaulitz: "Nie mam dziewczyny z powodu braku zaufania"

Ze względu na jego kontrowersyjny wygląd zawsze pojawia się pytanie o  orientację seksualną Billa. On chce dziewczyny, która będzie czuła to, co on...

Kiedy miałes 8 lat twoja rodzina przeniosła się  do miasteczka z 700 mieszkańcami. Co to dla Ciebie oznaczało?
Nie podobało mi się to, już wtedy nie byłem fanem życia na wsi. Można sobie wyobrazić jak bardzo nas tam wyśmiewali. Ludzie patrzyli na nas jakbyśmy byli cudzoziemcami lub szaleńcami. Do szkoły dojeżdżaliśmy autobusem, na który musieliśmy wstawać o 5 rano. Codziennie widzieliśmy te same twarze. Muszę przyznać, że to był horror...

Jak nauczyciele reagowali na bliźniaków Kaulitz?
Tom i ja poszliśmy razem do 7 klasy, potem nas rozdzielono ze względu na zachowanie. Oczywiście wciąż rozrabialiśmy, a oni mówili, że kiedy jesteśmy razem nie mogą nas kontrolować!

Lubisz szkołę?
Zawsze wiedziałem, co moja szkoła może zaoferować, a ja zawsze chciałem być muzykiem. A ponieważ nauczyciele zawsze mnie upominali uczyłem się moich praw i wiedziałem, co mogę, a co nie. I zawsze protestowałem! Miałem nauczyciela, który nigdy mnie nie lubił z powodu moich dziwnych włosów i czarnego lakieru do paznokci. Więc nie, nie lubię szkoły!

Więc muzyka uratowała cię przed codziennym życiem...
Oczywiście! Zawsze chciałem mieszkać w dużym mieście. Dlatego moje życie w Tokio Hotel jest dla mnie całkowicie odpowiednie: mam tyle wolności, ile chce!

Media stale was śledzą. Nie przeszkadza ci to?
Kiedy byłem mały wyobrażałem sobie, że wszystko, co robię kręcone jest z ukrytej kamery. Chciałem ciągłej uwagi. Teraz to mam, więc dlaczego ma mi to przeszkadzać?

Twoje stylizacje wyraźnie stwierdzają, że nie jesteś skłonny do kompromisu...
Tak, ciągle eksperymentuje, to moja forma kreatywności. Chce być osobą, która decyduje o tym, jak pokazać się opinii publicznej. Z tego powodu nigdy nie kontaktowałem się ze stylistą. Myśl, że ktoś będzie mówił mi co mam nosić jest przerażająca.

OK, więc żadnych stylistów. Ale są ikony stylu, które dają ci inspiracje?
Nie, nie zawsze. Są ludzie, którzy pomagają mi się rozwijać, dają nowe pomysły. Na przykład Karl Lagerfeld i marki takie jak  Dsquared2. A jeśli chodzi o muzykę, to Steve Tyler z Aerosmith jest niesamowity!

Tobą inspiruje się Adam Lambert. Mówi dość dużo o tobie w swoich wywiadach...
Tak, naprawdę to doceniam, ale nie chce by interpretowano to inaczej niż jest naprawdę. On ma prawo mówić o mnie kiedy chce. Oczywiście trochę głaszcze moje ego (śmiech).

Jeśli chodzi o kwestię szacunku, myślisz że kiedyś w twoim życiu będzie osoba, która będzie w stanie konkurować z Tomem?
Oczywiście, że nie! I nie wyobrażam sobie życia bez Toma. Między nami jest coś nadzwyczajnego. Wiele razy dzieje się tak, że marzymy o tym samym lub mamy te same pomysły. Nie trzeba mówić zbyt wiele,  rozumiemy się bez słów.

Jakie są różnice między wami? 
 To jest naprawdę śmieszne, bo jesteśmy zupełnie różni. Oboje mamy bardzo silne osobowości, które odzwierciedlają nasze style. Ja jestem bardziej "glam", Tom jest jak raper.

Do kogo jest ci bliżej: wystylizowanego czy naturalnego Billa? 
 Nie ma wątpliwości, że do wystylizowanego, z make-upem. Bill naturalny nie jest taki różny. Innymi słowy, wyglądałbym tak samo nawet jeśli nie byłbym znany. Ale to nie znaczy, że nie lubię spędzać czasu w kapciach i szlafroku przed telewizorem...

Jaka jest twoja ulubiona część garderoby?
To naprawdę trudne pytanie, nie ma ubrania którego nie zabrałbym w trasę. Dlatego noszę zawsze ze sobą ok. 10-20 walizek... Moja garderoba wygląd jak sklep odzieżowy. Wiem, że to trochę ekstremalne, ale szaleję za tym! 

 Na każdym koncercie fanki szaleją. Jak się wtedy czujesz?
Szczerze mówiąc, nie myśle o tym zbyt dużo. Ale są chwile  kiedy nie mogę uwierzyć, że ktoś ma w swoim pokoju mój plakat. Ja również miałem plakaty swoich idoli kiedy byłem młodszy....

Co jest najtrudniejsze w byciu Billem Kaulitzem?
Największym problemem dla ludzi takich jak ja, jest zaufanie do innych ludzi. To dla mnie trudne...  Może dlatego tak długo nie znalazłem dziewczyny i nowy przyjaciół. Kiedy spotykam kogoś nowego jestem bardzo nieufany i sceptyczny. To głupie, ale jest to ryzyko wpisane w nasze życie.

Więc teraz nie masz dziewczyny?
Nie, od lat czekam na kogoś odpowiedniego. Cóż, jestem jeszcze młody (śmiech). Ale czas leci, a ja już zacząłem się starzeć.

Ale kiedy już ją spotkasz i stworzysz związek, jaki rodzaj relacji lubisz?
Chociaż prawdopodobnie brzmi to bardzo zaskakujaco, jestem bardzo emocjonalny i wrażliwy. Mogę wczuć się w emocję i myśli innych ludzi. W ten sposób mogę uniknąc kłótni i konfliktów.

Jesteś zaskoczony, gdy ludzie myślą, że jesteś gejem?
Absolutnie nie. Niektórzy uważają, że połączenie makijażu i takich włosów oznacza bycie gejem. Ale nie w każdym przypadku, a przynajmniej nie w moim. Każdy wygląda jak chce i nie ma to nic wspólnego z orientacją seksualną.

Jakie lubisz dziewczyny?
Musi być inteligentna, żebyśmy mogli rozmawiać o wszystkim. Chciałbym aby była także moją przyjaciółką, nie tylko partnerką. I nie lubię trudnych kobiet, lubię kobiecość, delikatność i zdrowy rozsądek!

Przeprowadziliście się do USA, to pierwszy krok...?
Hahaha tak, chodzi o to. Chcemy nieco poszerzyć swoje horyzonty, aby być w stanie zrobić nowy album, bardziej nowoczesny. Wkrótce pojawi się rezultat, obiecuję! Ale też chcemy chodzić do parków rozrywki, grać w tenisa i cieszyć się z anonimowości. Używamy tego, jak to tylko możliwe. Kto wie, może to również zwiększy nasze szanse na spotkanie kogoś...

COOL FAKTY:
  • Motto Billa:"Zwsze trzeba mieć wiarę w siebie, trzeba wierzyć w dzisiaj, wierzyć w jutro, wierzyć we wszystko co robisz.", które powtarza na każdym koncercie.
  •  Nie wiem czy o tym wiedzieliście, ale Bill nie tańczy! "Nienawidzę tańczyć, wolę siedzieć w kącie. Jedynie czasami wyjdę, ale tylko po drinku. Myślę, że taniec jest bardziej dla dziewczyn. Wiem, że to trochę banalne..."
  •  Bill jest wegetarianinem, tak samo jak Tom. Dlatego wolą pizze i makarony w wersji wegetariańskiej. 
  •  Niefortunne zdarzenie, które przytrafiło się im ze względu na popularność. "Ktoś włamał się do naszego domu w Niemczech. To naprawdę nas przeraziło." Dlatego bracia przenieśli się do Los Angeles, gdzie jest bezpieczniej dla gwiazd.
  •  Trzy lata temu Bill przeszedł operację strun głosowych. Piosenkarz jednak szybko wrócił na scenę do swoich fanów.
  •  Trudnym momentem dla niego był rozwód jego rodziców i przeprowadzka na wieś. Szczęście, że ci artyści mieli okazję aby oddać swoje uczucia do muzyki, co Bill zrobił w piosence "Gegen Meinen Willen", która pochodzi z ich pierwszego albumu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz